Comiesięczna deklaracja do ZUS

Polecamy Państwa uwadze artykuł, zamieszczony poniżej, który ukazał się na łamach Rzeczpospolitej. Jest to tekst przygotowany m.in. przez Panią Izabelę Leśniewską z Kancelarii Doradców Podatkowych ALO-2 – naszego specjalistę.

 

Od nowego roku kalendarzowego nawet najmniejsze firmy będą musiały przekazywać urzędnikom informację o swoim dochodzie.

Rząd wydłużył w Polskim Ładzie termin na rozliczenie składki zdrowotnej przez przedsiębiorców. Nie zmienia to jednak faktu, że i tak dla wielu z nich dojdzie nowy, uciążliwy obowiązek – składanie comiesięcznych deklaracji do ZUS. – Teraz przedsiębiorcy, którzy nie zatrudniają pracowników, nie muszą składać ZUS-owskich deklaracji, jeśli płacą składki od stałej podstawy. Od nowego roku zmienią się zasady rozliczania składki zdrowotnej. Będzie ona liczona od dochodu z działalności gospodarczej. Informacje o taki dochodzie trzeba będzie co miesiąc przekazywać do ZUS, co niewątpliwie zwiększy obciążenia administracyjne przedsiębiorców – mówi Izabela Leśniewska, doradca podatkowy w Kancelarii ALO-2.

Dwadzieścia dni na obliczenia

– To bardzo duża zmiana i spowoduje ogrom dodatkowej pracy – potwierdza Cezary Szymaś, współwłaściciel Biura Rachunkowego ASCS-Consulting. Dodaje, że teraz najmniejsi przedsiębiorcy składają ZUS-owską deklarację tylko wtedy, gdy zmienia się podstawa wymiaru składek. Przykładowo, jeśli korzystają ze zwolnienia lekarskiego albo zdecydowali się na tzw. Mały ZUS Plus. – W przyszłym roku deklarację będzie trzeba składać co miesiąc, bo przecież dochód z działalności jest w każdym miesiącu inny – podkreśla ekspert.

Pocieszeniem dla przedsiębiorców jest to, że Ministerstwo Finansów ustąpiło w sprawie terminu na nowe obowiązki. Z pierwszej wersji podatkowo-składkowego pakietu Polskiego Ładu wynikało, że prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą mają na wyliczenie dochodu i zapłatę składki zdrowotnej tylko dziesięć dni. W „Rzeczpospolitej” z 3 sierpnia br. pisaliśmy, że to nierealne, choćby ze względu na zasady wystawiania faktur. W najnowszej wersji Polskiego Ładu jest już nowy termin – do 20. dnia następnego miesiąca. Przypomnijmy, że teraz osoby prowadzące działalność gospodarczą płacą składkę zdrowotną w stałej kwocie. Obecnie wychodzi 381,81 zł miesięcznie. Większość tej kwoty odliczają od podatku. Polski Ład likwiduje odliczenie, inaczej też będzie ustalana wysokość składki. Przedsiębiorcy na skali podatkowej zapłacą 9 proc. dochodów z biznesu. Dla tych, którzy
korzystają z liniowego PIT, składka wyniesie 4,9 proc. dochodu. – Ci, którzy są na karcie podatkowej, zapłacą stałą składkę zdrowotną. Natomiast przedsiębiorcy odprowadzający ryczałtowy podatek od przychodów będą mieli składkę zróżnicowaną, uzależnioną od przychodów. Mogą ją też wyliczyć na podstawie przychodu z zeszłego roku i płacić zaliczkowo przez cały rok w tej samej wysokości. Z Polskiego Ładu wynika jednak, że oni także muszą składać deklaracje – tłumaczy Izabela Leśniewska. Ekspertka zwraca też uwagę na nowe zasady rozliczania osób współpracujących (czyli członków najbliższej rodziny). Przedsiębiorca będzie za nich płacił stałą składkę zdrowotną, nie odliczy jej jednak od swojego podatku. – To dodatkowe obciążenie rodzinnych budżetów – podkreśla Izabela Leśniewska.

 

Mało czasu na poprawienie systemów

– Polski Ład diametralnie zmienia zasady rozliczania przedsiębiorców. Oznacza to konieczność gruntownej przebudowy systemów finansowo-księgowych. A przecież do nowego roku mamy tylko trzy miesiące, na dodatek jesteśmy w przededniu kolejnej fali epidemii koronawirusa – podsumowuje Cezary Szymaś. Polski Ład jest już po pierwszym czytaniu w Sejmie. Pod koniec zeszłego tygodnia zajmowała się nim Komisja Finansów Publicznych. Jej poprawki mają być rozpatrywane na najbliższym posiedzeniu Sejmu, które rozpoczyna się w środę 29 września. Zmiany powinny być uchwalone i ogłoszone do końca listopada.

Nowe zasady rozliczania składki zdrowotnej przewidziane w projekcie Polskiego Ładu niewątpliwie utrudnią życie przedsiębiorcom. Po pierwsze, co miesiąc trzeba ją będzie na nowo obliczyć (teraz jest w stałej kwocie). Podstawą ma być bieżący dochód z działalności gospodarczej. Po drugie, co miesiąc trzeba będzie wysłać deklarację do ZUS. To nowy, biurokratyczny obowiązek, który może sprawić kłopot zwłaszcza osobom prowadzącym samodzielnie swoją księgowość. Za jego niedopełnienie grozi grzywna. Z kolei błąd w deklaracji może spowodować konieczność dopłaty składki wraz z odsetkami za zwłokę. Takich sytuacji może być dużo, zwłaszcza w pierwszych miesiącach obowiązywania nowych regulacji. Podsumowując, trudno się oprzeć wrażeniu, że ta zmiana nie ma nic wspólnego z upraszczaniem rozliczeń, o którym tyle się słyszy, od wielu już zresztą lat, w Ministerstwie Finansów.

 

źródło: Rzeczpospolita